Brak aktywnych ankiet. |
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 145, wczoraj: 80
ogółem: 835 490
statystyki szczegółowe
Jest słońce to i frekwencja większa, ostatnia była nawet za duża. Może czas pomyśleć nad dwoma meczami na weekend.
Może jedno spotkanie w sobotę i w niedzielę a może dwa pod rząd. Najlepsza wydaje się druga opcja - będzie można zrobić sobie drużynowego grilla ;). Czekamy na sugestie i dyspozycyjność na weekend.
mnie na 90% nie ma w ten weekend.
Do sobotniego popołudnia nie ma mnie we Wrocławiu. Potem najprawdopodobniej jestem do gry.
oba dni ze wskazaniem na niedziele
Jeszcze dam znać.
Tylko nie na tym boisku wielkości małej hali...
na pewno nie małe boisko, dwa razy na Skwierzyńskie - prawdopodobnie rewanż z OdrąZoo i mecz z liderem LGW
Ekipa Żylastych gotowa do gry!
Jednak jest szansa, że zagram. Wolalbym sobote. A co do ustawienia-to jestem za powrotem do 3 obroncow!!
nie ma 3ech obrońców na Skwierzyńskiej - po cholerę znowu oddawać środek pola
mam temat do obgadania. gdy przychodzimy na mecz 2 skladami mozna zrobic tak ze nie zmieniamy sie wszyscy tylko poszczegolne formeacje. Zmiany formacji ustalic np co 5 min i zmieniac obroncow, pozniej napastnikow. Dzieki temu mozna sie zgrac itp. i nie ma takiego zamieszania. i wiadomo ze jesli ktos bedzie chcial sie zmienic to na lawce beda wypoczeci zawodnicy. Co o tym sadzicie/
Nie wypali, bo za każdym razem przychodzi różna ilość i proporcja zawodników do pozycji. A po drugie jak ktoś będzie zmachany lub kontuzjowany to szybko posypie się tzw schemat. Tak było zawsze, więc ustalanie zmian to sprawa indywidualna na każdy mecz.
Nie posypie sie. Napisalem ze przeciez moze zejsc a wejdzie ktos kto siedzi. Sebus czy Ty nie wizdisz ze zmiana calych skladow nie przynosi nic dobrego?
I niech sie wypowiedza wszyscy na ten temat. Zapraszam do dyskusji
To co, mam Ci powiedzieć - nie grasz, bo jest nas za dużo ? Problem leży w przygotowaniu zmiany - powinniśmy się rozgrzewać przed wejściem na boisko a nie wchodzić po przesiedzeniu zmiany. Tutaj jest błąd, który można poprawić.
ja bym zwrocil uwage na fakt co zauwazylem ostatnio, ze jak przychodze jako kibic to wszyscy mowia Maras ustaw pierwszy skład ustal zmiany itd, ale zeby przed meczem kazdy posluchal kto bedzie za kogo wchodzil i zeby kazdy to sobie pamietal to juz jest problem wiec jak tutaj ma cos grać ze zmianami?
Ja na niedzielę odpadam chyba, że mecz gdzieś o 12.
Popieram Marasa przed meczem ustalic kto z kim się zmienia i tyle,morda w kubeł i słuchać.Jeżeli ktoś to oleje a potem będzie pytanie za kogo mam wejść,to poprostu nie zagra w tym meczu.Z czasem się nauczą.
I jeszcze jedno potrzebujem choć jednego treningu w tygodniu,musimy się zgrać w tym tkwi problem.Przy zgraniu nawet jeżeli zmieniamy cały skład to już będzie lepiej wyglądać,szybka piłka po ziemi.
W ten weekend czekają nas dwa spotkania ligowe. Pierwszy to rewanż z OdraZoo w sobotę o 13:00 na Terenowej. A drugi to mecz z liderem LGW w niedzielę o 12:00 na Skwierzyńskiej. Żadne spotkanie nie jest jeszcze potwierdzone, więc jak pokazała historia różnie może być.
A ja uważam, że Zibi ma rację. Pełne zmiany nie pozwalają się rozegrać, pełne zmiany hamują zgranie i jakąkolwiek koncepcję na grę. Przykład: w ost.meczu z Bobanem świetnie się rozumieliśmy, rozkręcaliśmy się z każdą minutą, dwie akcje podaniowe, dwie bramki i bam... zejście z boiska, a mogliśmy jeszcze pociągnąć. Drugi przykład: Puyol świetne wejścia ofensywne, coraz więcej z każdą minutą i nagle schodzi... Mamy teraz trenera. Ustalić skład wyjściowy i trener obserwuje, widzi komu nie idzie gra, kto z kim się nie rozumie i wprowadza zmiany. Nie rozumiem się z bobanem, to zdejmuje mnie i daje mu pryka, puyol zawodzi z sebusiem to puyol schodzi, Maras szuka Sebie kogoś innego, komuś brak sił schodzi, ktoś jest na kacu i gra jak d... wchodzi tylko po to, żeby kto inny mógł odpocząc
na mecze przychodzimy wszyscy,kazdy zostawia tam kawal zdrowia,troche nie w porządku,zeby ktos kto ma jeszcze 3 promile i jest zbakany na mecze przychodzimy wszyscy,kazdy zostawia tam kawal zdrowia, troche nie w porządku, zeby ktos kto ma jeszcze 3 promile i jest zbakany gral tyle samo, co ten, który jest w swietnej dyspozycji,swietnie przygotowany.Trener jest od tego,żeby wlasnie odpowiednio dobierac ludzi w odpowiednim momencie.I nie zrozumcie mnie zle, nikogo nie oceniam, sam nieraz przychodzilem na ostrym kacu na mecz... ale nie oczekiwalem, ze bede kluczowy dla druzyny w takim stanie. I Maras powinienes dobierac ludzi wg swojej oceny.Nawet jesli ta ocena nie musi byc trafna,to bedzie sie opierala na jakiejs strategii.Lepsza strategia z bledami niz zadna (czyt.hurra wszyscy na boisko)
potrzeby ulozenia, bo ostatni mecz moglismy rozjechac rywala bez problemu... nie ma ulozenia, konsekwencji, jeden sklad zdobywa 2 bramki, wchodzi drugi sklad traci 3. To jest obled! Zmiany musza byc pod gre i w zaleznosci od niej! Jak mamy przewage 5 bramek i zostalo 10 minut to wprowadzamy dodatkowego obronce a sciagamy napastnika... jak przegrywamy to odwrotnie. No ludzie, troche obycia :):):)
Po pierwsze jest to drużyna amatorska. Jeżeli ktoś przyjdzie na kacu czy nafukany to trudno mu odmówić gry. Czy to w porządku dla kolegów z drużyny to już inna sprawa. Zmiany ? Ale kto to będzie pilnował ? To jest właśnie ta różnica - teoria a praktyka, bo gwarantuję, że schemat zmian się bardzo szybko posypie. Zawsze tak jest, zawsze - gdy ktoś jest bardzo zmęczony czy ma kontuzje i chce zmianę. Najłatwiej zmieniać całym zespołem, jeżeli jest nas aż tak dużo.Problemem jest odpowiedni podział na drużyny - bo po raz kolejny jest dysproporcja między składami. Mam też duże zastrzeżenia do zaangażowania co niektórych. Nie wymagamy nie wiadomo czego, ale odrobiny walki trzeba włożyć. Dopiero na ostatniej zmianie było jakieś ciśnienie.
no pilnować zmian może maras, nie chodzi mi o zmiany stałe, że xinski wchodzi za nowaka i tylko tak... chodzi mi o zmiany mobilne, zalezne od sytuacji
Widzisz Bartek nawet jak omawiamy ten problem zmian to wypowiadają się 4 osoby(5 razem ze mną) a w zespole ile jest osób? Każdy zna strone i wie gdzie wejść jak jest news o meczu. Co do trenerki, nie czuje się trenerem, chciałem w paru meczach pomagać zespołowi zmianami i podpowiadać, ale niektórzy uważają, że za bardzo się wkręcam więc może to nie najlepszy pomysł. Co do gry w Playarenie, założenie było od zawsze, że gramy dla fanu i nie powinniśmy odmawiać komuś gry, chyba, że zmieniamy koncepcje zespołu na Playarene i zaczynamy się bawić w to bardziej ambitnie? Ciebie Bartku nie było to nie możesz tego pamiętać, ale jak graliśmy w 2 lidze i wchodziliśmy do 1-szej to było większe zaangażowanie, teraz gdzieś znikło.
Gdzie sie klika LUBIE TO dla Bartka odpowiedzi? : D
Na fejsie, ale Bartek nie ma fejsa :PP
Co do meczów w weekend nie ma mnie w sobote a w niedziele postaram się być ;)
Maras, w każdej grupie koncepcja lidera/trenera może napotkać przeciwników, pytanie, ile osób jest za tym, żeby się komuś podporządkować. Jeśli o mnie chodzi to jestem za, uważam, że z trenerem moglibyśmy grać ze znacznie lepszym efektem, mając tych samych ludzi. W 2004 Grecja była mistrzem Europy nie dlatego, że miała świetne indywidualności, tylko odpowiednich ludzi na odpowiednim miejscu. Żeby dążyć do takiego modelu właśnie potrzebna jest osoba liderująca. Beyzymowie na mistrza ;) a tak na poważne, pełna integracja drużyny prowadzonej przez 1 os. i granie wg jakiejś taktyki może nam przynieść lepsze wyniki, a co za tym idzie: fan z gry przyjdzie sam, bo będziemy się bawić piłką i ogrywać innych :) Jesteś zaangażowany, znasz ludzi, jak dla mnie powinieneś być trenerem.
NOm, jedna osoba ktora rzadzi. A nie banda tumakow, kazdy ze swoja koncepcja. I jeszcze wkurwiajacych sie jak chce sie im udzielic rad. Ogarnijmy jedna osobe ktora bedzie rzadzic na meczu. MAras nie grasz ale znasz wszystkich i co moga zrobic. Przynajmniej bedziesz mial tak okazje brac udzial w meczu : )
Najlepiej przy okazji meczów teraz o tym pogadac:) Seba masz juz potwierdzenie tych meczy? Musze sobie jakos plan ulozyc zeby mi z meczami nie kolidowalo.
Ja i tak będę teraz przez całe wakacje przychodził na mecze jako kibic bo rehabilitacje kończe we wrześniu dopiero, a studiów brak w wakacje więc weekendy będą wolne o ile w nowej pracy będę miał wolne weekendy:) ogółem jest parę spraw które trzeba zmienić tylko potrzeba lekkiego zaangażowania nie tylko 2-3 osób. Co do meczów Bandi na fb widnieje wpis, że mecz w sobote i w niedziele już potwierdzony na PA i godziny są podane :) Sobota 13 na Terenowej. Niedziela 15 na Skwierzyńskiej.
Tak, mecze są potwierdzone (było info na FB). W sobotę o 13:00 na Terenowej z LGW a w niedzielę o 15:00 na Skwierzyńskiej z OdraZoo. Możliwa jest opcja przenosin z Terenowej na Skwierz, ale nie wiem czy będzie taka możliwość. Boisko jest zarzucone ogólnymi wyzwaniami i chyba nie wiele da się z tym zrobić, szczególnie jak czasu mało. A propo taktyki, mamy nowo obraną taktykę, w którą będziemy brnąć. Już nie zagramy więcej z trzema obrońcami. Jest tylko jedna zmiana koncepcji do gry w ataku, która powinniśmy przeprowadzić . Gdy środkowi obrońcy mają piłkę - jeden wyjdzie wyżej na wysokość defensywnego pomocnika. A jeden środkowy zostanie na asekurację. Trzeba wypychać do przodu!
mi wypadlo wesele jednak jutro,wiec nie dam rady.
Trochę późno ale się wtrące.
Co do rozmowy to każdy ma tak naprawde rację i jutro na pewno bedzie okazja pogadać. Dużo też zależy przy zmianach całym składem od dobrej dyspozycji. Nie każdy jest w stanie zagrać idealnie każdy mecz stąd pojawiają się wtedy dysproporcje. DLatego zmiany całym składem są ryzykowne. Odnośnie przychodzenia pod wpływem, to tutaj nie ma znaczenia czy amatorska czy profesjonalna drużyna, bo drażniące jest tak samo i nic dobrego nigdy nie przynosi.
Fajnie Boban właśnie, że się wtrąciłeś :) Mnie jutro nie będzie ale będę w niedziele i się chętnie dowiem co obgadaliście.
FC Ojca Beyzyma | 5:6 | FC Błonie |
2013-06-30, 12:00:00 Zaporoska |
||
oceny zawodników » |