Brak aktywnych ankiet. |
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 63, wczoraj: 158
ogółem: 835 566
statystyki szczegółowe
Zamiast koncentrować się na suchym opisie faktów, warto raczej się z nimi zmierzyć.
Na mecze przychodzimy punktualnie. Tak panowie, punktualnie znaczy być na miejscu o wyznaczonej godzinie, a w niektórych kulturach (w tym i naszej) w dobrym tonie jest na meczu być obecnym wcześniej. Rozumiem, że graliśmy na Kuźnikach, ale... to dalej piękne miasto Wrocław. Zresztą, to żadne usprawiedliwienie, skoro potraficie się spóźnić niemal zawsze i wszędzie. Jak wiedziałem, że nie zdążę być o godzinie 10:45, to byłem lekko wystraszony, ale zaraz potem przypomniałem sobie z kim mam do czynienia – i nie myliłem się. Przed godziną 11:00 na boisku był tylko Seba i testowany bramkarz Żyros. To się nazywa poważne podejście do meczu, tak? Nie wspomnę o dwóch panach, którzy zjawili się mocno po czasie. Nie wspomnę również o panach, którzy olali, byli na liście obecnych i się nie zjawili.
Starajmy się jakoś ogarnąć w dniu meczu. Na dobrą sprawę nie wiadomo kto przyjedzie, nagle się okazuje, że jest dwóch bramkarzy i brakuje zawodników do gry w polu. Od tygodnia Maras straszy, że będzie grał w obronie, a okazuje się, że nie ma komu grać z przodu i cały plan szlag trafia.
Ustawienie. Jakim ustawieniem graliśmy? Rozumiem, mogło mnie coś ominąć. Ale chyba pozostali też mieli ten sam problem. Każdy był wszędzie i nigdzie. Na dobrą sprawę nie było do końca wiadomo czy gramy w piłkę.
Obrona? Rozumiem, braki kadrowe. Pomijam fakt mojej obecności w obronie, bo to osobna kwestia. Ale nie może być tak, że obrona ma grać sama dla siebie, a „atak” ma to gdzieś. Skoro W czasie meczu kilkanaście razy zawodnicy z Kuźników wychodzą w przewadze na naszą obronę, to chyba powinno to jakoś dać do myślenia. Ktoś to sobie wziął do serca oprócz mnie? Sebuś musiał harować za trzech w obronie, a ja nie bardzo umiałem mu pomóc.
Gra w ofensywie to żal. Kuźniki to nie Real Madryt nie zagrały olśniewającego futbolu. Ale jeżeli my wychodząc w przewadze trzech na dwóch, czterech na dwóch, trzech na jednego nie potrafimy oddać nawet celnego strzału, to pokazuje w jakiej jesteśmy beznadziejnej formie.
Bieganie. Ktoś kiedyś powiedział, że jak się nie umie grać, to na boisku trzeba za...lać za dwóch. Może i umiemy grać, ale nie usprawiedliwia to faktu, że NIE BIEGAMY WCALE. Coś takiego jak powrót po stracie czy wyjście na pozycję to u nas mniej więcej taka abstrakcja jak moje czyste konto.
I tak dalej, i tak dalej. Nie chcę się wgłębiać w analizę poszczególnych goli, bo osobiście uważam, że zasłużyliśmy na większe baty. Nie ma innej rady, jak dać sobie na chwilę spokój z ligą i przemyśleć kilka rzeczy. Należy się zebrać i pograć z kimś niżej notowanym lub we własnym gronie, i wypracować jakiś pomysł na granie. Bo na razie panuje u nas chaos, który mógł przynosić punkty ze słabymi drużynami (zwracam uwagę z kim dotychczas autentycznie wygraliśmy po dobrym meczu).
Nie chcę brzmieć jak malkontent, który wiecznie narzeka i nic mu się nie podoba. Sam jestem przejęty stanem drużyny i uważam, że mamy możliwość grania w piłkę – a nie uprawiać kopaninę. Nie również jechać konkretnie po nazwiskach, bo to nie ma sensu. Przegrywamy i wygrywamy jako drużyna – dopóki nie poradzimy sobie z problemami organizacyjnymi, stylem gry, zgraniem i tym podobnym jako drużyna, nie będziemy grać tak, jak tego byśmy chcieli.
Gwoli ścisłości - końcowy wynik meczu 5:9, po słabej grze. Wynik, jak wspomniałem w pełni zasłużony, a po cichu można nawet dodać, że gdzieś komuś wypadałoby podziękować za tak niski wymiar kary.
Co do naszej gry to trzeba zauważyć, że zazwyczaj jak brakuje zawodników do formacji obronnej to przegrywamy mecz. Czynimy w tym kierunku pewne kroki by pozyskać obrońców do naszej drużyny co ważne dyspozycyjnych. Dzisiaj udało się pozyskać jednego obrońcę ale o tym później w nowym newsie. Co do meczu to gra nam nie szła, braki kadrowe dały się we znaki ( Filipowski , Pryku i ja długo graliśmy w obronie) no i to co ja mowie już od jakiegoś czasu spore braki kondycyjne. Jak kadra się będzie zjawiać w większości i kondycja się poprawi to gra również się poprawi takie jest moje zdanie.
FC Ojca Beyzyma | 5:6 | FC Błonie |
2013-06-30, 12:00:00 Zaporoska |
||
oceny zawodników » |